14-02-2009 20:37
Notka o pewnym blogu, krótka acz dosadna
W działach: marudzenie | Odsłony: 10
Nie będę się bawił w długie wywody, będę wręcz oszczędny w słowach i mam nadzieję, że mi to wybaczycie.
Ostatnimi czasy postanowiłem nadrobić pewne braki w edukacji, sięgając po... niezależne blogi erpegowe. Tak, te blogi o których była mowa w niedawno toczonych flejmach.
Zacząłem od artykułów o pewnej tematyce i, w trakcie lektury, dość szybko zorientowałem się, dlaczego pewne rzeczy, choć chwalone, nigdy nie wylądowałyby na Poltergeiście.
Notka blogowa, która:
a) bezkrytycznie lansuje "jeden słuszny styl grania"
b) dyskredytuje inne style
c) obraża odbiorców innych stylów, czyniąc uwagi o ich erudycji i inteligencji
d) obraża w niewyszukany sposób innych użytkowników Internetu wymieniając ich z ksywy
e) choć przeznaczona dla szerszego grona, pisana językiem przeznaczonym dla ludzi znających temat
f) jest pisana w stylu osoby która pozjadała wszystkie umysły
niezależnie od swej merytorycznej wartości, jest w moim prywatnym rankingu definitywnie skreślona. Tekst taki, jak przytoczony nigdy nie pojawił by się na Polterze, ponieważ najzwyczajniej w świecie redakcja by go nie przepuściła.
Celowo, choć zapewne ku wielkiemu zirytowaniu blogerów, nie powiem o którą notkę chodzi. Poniekąd ze względu na to, że jej autor nie ma u mnie opinii osoby potrafiącej w kulturalny sposób znieść krytykę (o czym przekonała mnie ostatecznie rzeczona notka).
Zdaję sobie sprawę również z tego, że nie ma sensu oceniać wszystkich blogów na podstawie jednej takiej wpadki. Niemniej jednak doświadczenie to mocno mnie zniechęciło do dalszej lektury. I być może nie tylko mnie.
Wszystkim czytelnikom i autorom blogów życzę po prostu, by takie wpadki się nie zdarzały.
PS. Jestem tym bardziej rozgoryczony, że notka była w kilku miejscach bardzo przydatna merytorycznie.
EDIT: Z jakiegoś powodu niektórym osobom nie otwiera się druga strona komentarzy. Proponuję wchodzić przez bezpośredni link:
http://polter.pl/str1,Gerard%20Heime,blog.html?6161
lub
http://gerardheime.polter.pl/str1,,blog.html?6161
Ewentualnie kontynuować rozmowę prywatnie/na blogu Jarla.
Powiadomiłem już administratorów o problemach.
Ostatnimi czasy postanowiłem nadrobić pewne braki w edukacji, sięgając po... niezależne blogi erpegowe. Tak, te blogi o których była mowa w niedawno toczonych flejmach.
Zacząłem od artykułów o pewnej tematyce i, w trakcie lektury, dość szybko zorientowałem się, dlaczego pewne rzeczy, choć chwalone, nigdy nie wylądowałyby na Poltergeiście.
Notka blogowa, która:
a) bezkrytycznie lansuje "jeden słuszny styl grania"
b) dyskredytuje inne style
c) obraża odbiorców innych stylów, czyniąc uwagi o ich erudycji i inteligencji
d) obraża w niewyszukany sposób innych użytkowników Internetu wymieniając ich z ksywy
e) choć przeznaczona dla szerszego grona, pisana językiem przeznaczonym dla ludzi znających temat
f) jest pisana w stylu osoby która pozjadała wszystkie umysły
niezależnie od swej merytorycznej wartości, jest w moim prywatnym rankingu definitywnie skreślona. Tekst taki, jak przytoczony nigdy nie pojawił by się na Polterze, ponieważ najzwyczajniej w świecie redakcja by go nie przepuściła.
Celowo, choć zapewne ku wielkiemu zirytowaniu blogerów, nie powiem o którą notkę chodzi. Poniekąd ze względu na to, że jej autor nie ma u mnie opinii osoby potrafiącej w kulturalny sposób znieść krytykę (o czym przekonała mnie ostatecznie rzeczona notka).
Zdaję sobie sprawę również z tego, że nie ma sensu oceniać wszystkich blogów na podstawie jednej takiej wpadki. Niemniej jednak doświadczenie to mocno mnie zniechęciło do dalszej lektury. I być może nie tylko mnie.
Wszystkim czytelnikom i autorom blogów życzę po prostu, by takie wpadki się nie zdarzały.
PS. Jestem tym bardziej rozgoryczony, że notka była w kilku miejscach bardzo przydatna merytorycznie.
EDIT: Z jakiegoś powodu niektórym osobom nie otwiera się druga strona komentarzy. Proponuję wchodzić przez bezpośredni link:
http://polter.pl/str1,Gerard%20Heime,blog.html?6161
lub
http://gerardheime.polter.pl/str1,,blog.html?6161
Ewentualnie kontynuować rozmowę prywatnie/na blogu Jarla.
Powiadomiłem już administratorów o problemach.
Komentarze na tym blogu są zablokowane.